Chciałabym podzielić się z Wami moimi doświadczeniem z ostatniej podróży rodzinnej do Hiszpanii. W tym roku ponownie postanowiliśmy wyruszyć w podróż samochodem. Przed nami było blisko 2700 km, czyli ciut mniej niż w ubiegłym roku, kiedy dotarliśmy do Murcii. Podróż samochodem do Hiszpanii zawsze wiąże się z pokonaniem sporej odległości, zwłaszcza że startujemy z Podkarpacia. Tym razem jednak postanowiliśmy nie zabierać tabletu. Była to świadoma decyzja – chciałam sprawdzić, czy tradycyjne formy zabawy z dzieckiem w aucie nadal mają rację bytu, czy też tablet stał się niezbędnym gadżetem do podróżowania w sposób spontaniczny i zachowania zdrowych zmysłów i dobrych relacji ;o)
Co zamiast tabletu? Czym zając dziecko w podróży samochodem?
Tym razem postanowiłam spróbować czegoś innego. I wiecie co? Okazało się, że dzieci naprawdę nie potrzebują bajek i gier na tablecie, aby spokojnie przetrwać długą trasę samochodem czy innym środkiem transportu (samolot, pociąg).
W naszym przypadku kluczem do sukcesu było wcześniejsze przygotowanie się. Zadbałam o różne książki i notesy, takie jak
- książki detektywistyczne dla dzieci najchętniej czytane śmiało mogę napisać, że znam przygody Mikołaja i Julka na pamięć.
- książki: wyliczanki, wierszyki ułatwiające zasypianie i czytanki z obrazkami
- wiersze Juliana Tuwima,
- notesy z łamigłówkami – główkuje z ołówkiem miałam wszystkie 4 i sama też rozwiązywałam 😀
- Smart Games logiczne gry magnetyczne Arka Noego i Królicza Norka
Jedynie czego mi osobiście brakowało, to Alilo – zapomniałam o naszym słodkim króliczku, który doskonale mógłby zastąpić mnie, kiedy mój głos powoli odmawiał posłuszeństwa :D. Ponadto ani raz nie było wspomniane, że nie mamy tabletu – podróż samochodem okazała się nie tylko dobrym czasem na rozrywkę, lecz także świetną okazją do rozmów i wspólnie spędzonego czasu.
Oczywiście, podróżowanie bez tabletu wymaga od nas zaangażowania. Ale widząc, jak cieszy się z zabaw z nami i jak spokojnie przebiegała podróż, było to dla nas bezcenne.
Czym możesz zając dziecko w podróży?
Poniżej podpowiadam jeszcze kilka ciekawych gadżetów, które warto zabrać ze sobą w podróż z przedszkolakiem. Choć akurat tych nie miałam teraz, jednakże pisanie tego artykułu przypomniało mi o nich i, że mogą zapewnić dziecku aktywność manualną podczas podróży, zwłaszcza jeśli niekoniecznie są one zainteresowane słuchaniem opowiadań z książek.
- Książeczki „Kodusie”. Kupując Kodusie, warto również zaopatrzyć się w kredki pakowane w metalowe pudełko, aby łatwiej było je zorganizować w torebce, albo po prostu zabrać ze sobą piórnik z domu.
- Książeczki naklejanki z ulubionymi postaciami z bajek również mogą być świetną opcją.
- Warto także pamiętać o zeszycie i długopisie – jak już opisywałam na blogu, posiadając zeszyt, długopis i kredki w torebce, błyskawicznie można stworzyć dziecku atrakcyjne rebusy.
- Zagadki „Kapitan Nauka”, „CzuCzu” lub innej firmy to również doskonały pomysł na zabawę w podróży samochodem.
- Kieszonkowe magnetyczne gry np: ubieranki dla dziewczynek czy pojazdy samochodowe dla chłopców.
- Albik i Alilo to dwie zabawki elektroniczne, które mogą być pomocne w podróży. Jeśli je macie, warto je zabrać ze sobą. Jednakże, jeśli nie posiadacie tych zabawek i nie planujecie ich zakupu, nie traktujcie ich jako konieczności. Opcjonalnie, możecie także pobrać audiobooki dla dzieci na telefon, szczególnie jeśli podróżujecie poza granicami kraju i nie chcecie tracić transferu danych. W razie potrzeby, będą one świetnym rozwiązaniem. Tak my zrobiliśmy wgraliśmy bajkę Zakochany Kajtuś oraz Zuzie.
Jednakże, śmiało mogę Wam powiedzieć, że najlepszymi towarzyszami podróży są książki – najlepiej nowe tytuły z serii, które Wasze dziecko jeszcze nie zna, oraz różnego rodzaju łamigłówki i zagadki, które możecie samodzielnie wymyślać. To właśnie one doskonale sprawdzą się jako sposób na umilenie czasu podczas długiej podróży samochodem.
Podsumowując, chciałabym zachęcić Was do wypróbowania podróżowania (wakacji) bez tabletu i eksperymentowania z innymi formami rozrywki dla dzieci. Może to być dla Was równie satysfakcjonujące doświadczenie, jak dla nas. Warto dać szansę tradycyjnym zabawom i spędzić wspólnie czas w sposób aktywny i twórczy.