Obecnie na zewnątrz, poza kilkoma regionami w kraju, prawie nie ma śniegu. Szczególnie zawiedzeni mogą być fani Frozen. Każdy, kto przeżył fascynację swojego dziecka krainą lodu, doskonale wie, o czym piszę – „ulepimy dziś bałwana?” Wychodząc naprzeciw potrzebom, podsuwam prosty przepis na sztuczny śnieg, który pozwoli Wam ulepić upragnionego bałwana :o)

Jak zrobić sztuczny śnieg w domu

sensoryczny sztuczny śnieg

Przepis na sztuczny śnieg jest banalnie łatwy. Potrzebujesz jedynie mąki ziemniaczanej oraz wody. Sukcesem w wykonaniu sensorycznego śniegu jest umiejętne dodawanie wody do mąki. Jeśli damy za dużo nie wyjdzie śnieg, ale bardzo możliwe, że ciecz nienewtonowska. To również atrakcyjna zabawa dla najmłodszych, ale bałwana niestety z niej nie ulepimy.

Możesz też natknąć się na sztuczny śnieg zrobiony z sody oczyszczonej/mąki ziemniaczanej i pianki do golenia. Niestety większość pianek zawiera m.in. peg, sls, triethanolamine (TEA). Ze szczególną ostrożnością należy podchodzić do triethanolaminy, która jest zabroniona w kosmetykach dla dzieci, ale także w tych dedykowanych kobietom w ciąży i karmiącym piersią. Powoduje reakcje alergiczne, wysusza skórę oraz podrażnia oczy.

Sztuczny śnieg diy

  • 0.5 kg mąki ziemniaczanej
  • 200 gram wody
  • opcjonalnie barwnik*

Mąkę wsypujemy do większego pojemnika, miski lub naczynia żaroodpornego. Małym strumieniem dodajemy wodę i jednocześnie zagniatamy/mieszamy mąkę z wodą, aż do uzyskania konsystencji umożliwiającej lepienie kulek. Ja dodałam 200 g, ale dodaj tyle, aby uzyskać zadowalającą strukturę np: dolewając stopniowo po 20 gram wody. Dodatkowo, aby uatrakcyjnić zabawę włóż pojemnik z przygotowanym sztucznym śniegiem do lodówki. Powiew chłodu podniesie walory zabawy.

sztuczny śnieg przepis
Sztuczny śnieg z mąki znakomicie się formuje w foremkach i współpracuje przy wyjmowaniu.

*Jeśli chcesz zabarwić śnieg, możesz użyć soku malinowego, wiśniowego lub truskawkowego, a otrzymasz różowy, sypki sztuczny śnieg. Sok jagodowy da ciemnoniebieski kolor, a jeśli dodasz kilka kropel soku z cytryny do mieszanki bazowej nadasz orzeźwiający cytrusowy zapach. Pamiętaj, aby sok był w liczony w objętość dodawanej wody do wykonania sztucznego śniegu.

Sztuczny śnieg na bazie mąki ziemniaczanej z dodatkiem oleju słonecznikowego/rzepakowego. Wykonaj go w taki sam sposób jak ten na bazie wody. Zaletą tej wersji jest niezwykłe pobudzenie zmysłu słuchu, gdyż śnieg przyjemnie skrzypi przy formowaniu jak prawdziwy śnieg pod butami w mroźny zimowy poranek. Z doświadczenia mogę jedynie napisać, że czyszczenie paneli oraz otoczenia po tym śniegu jest bardzo niewdzięczne. Niestety olej pozostawia śliską poświatę na panelach/blacie zaś na tkaninach delikatne plamy. Zdecydowanie rzadziej go przygotowuję do zabawy.

Uwaga: Po zakończonej zabawie śnieg (na bazie wody/oleju) przełóż do pojemnika z pokrywką lub woreczka strunowego np: z Ikea umieść w lodówce. W takich warunkach możesz go przechowywać i wykorzystać w zabawie przez kilka dni.

Zabawa sztucznym śniegiem zalety:

Zabawy z wykorzystaniem sztucznego śniegu doskonale wpływają na zmysły słuchu, wzroku oraz dotyku. Figle w sztucznym śniegu usprawniają umiejętności manualne. Ugniatanie i przekładanie śniegu doskonale wzmacnia palce oraz mięśnie dłoni. Dodatkowo pozwala się zrelaksować i dać upust ewentualnym negatywnym emocjom. Niewątpliwie wspomaga kreatywność i wyobraźnię przestrzenną. Jeśli podarujemy dzieciom figurki zwierząt polarnych lub inne akcesoria możemy być pewni, że usłyszymy ciekawe historyjki. Domowy sztuczny śnieg to znakomita zabawa dla dzieci, które borykają się z deficytami w obrębie integracji sensorycznej.

Wspaniała zabawa przy użyciu foremek.
Autor

Witam, mam przyjemność powitać Cię na moim blogu. Jestem opiekunem psa terapeutycznego. Ponadto uwielbiam dobre jedzenie i inspirujące widoki za oknem. Rolinko to miejsce, w którym dzielę się pomysłami na kreatywne zabawy z dzieckiem. Rozgość się – będę niezmiernie wdzięczna za dobre słowo w komentarzu jak również konstruktywną krytykę. Każda opinia motywuje mnie do dalszej pracy. Pozdrawiam!

Napisz komentarz