Jaén położone jest na przedgórzu gór Betyckich w Andaluzji – zaledwie 90 km od Grenady. Nie ulega dyskusji, że miasteczko było niezwykle ważnym ośrodkiem tranzytowym na szlaku handlowym ( z Kastylii do Andaluzji). Początki Jaen sięgają starożytności kiedy to właśnie Kartagińczycy założyli tutaj swoją kolonię. Na przestrzeni wieków i wielu walk zmieniała się również narodowość mieszkańców ( od Rzymian, Maurów po Chrześcijan), Zwiedzając miasto można bardzo łatwo zobaczyć charakterystyczne elementy architektury dla danej cywilizacji.

1246 to niezwykle istotny rok dla Jaen. To właśnie wówczas po wielomiesięcznych walkach udało się zdobyć miasto przez chrześcijańskie wojsko pod przywództwem Ferdynanda III Świętego (król Kastylli i Leonu 1199 – 1252).

Zwycięstwo i zdobycie miasta było tak ważne dla Ferdynanda III, że nakazał wybudować na jednym ze wzgórz monumentalny krzyż. Rozporządził również prace nad umocnieniem murów i wybudowanie zamku o imponujących rozmiarach.

Co warto zwiedzić w Jaen?

Przede wszystkim w centralnym sercu miasta przy Plaza de Santa Maria nie umknie uwadze przepiękna monumentalna 3 nawowa Katedra Wniebowzięcia NMP (Catedral de la Asunción). Świątynia posiada dwie bliźniacze wieże. W 1249 roku zainicjowano jej budę na ruinach meczetu zniszczonego przez wojska chrześcijańskie. Na przestrzeni 2 wieków ulegała nieustannym modernizacjom i zniszczeniom. Dopiero w XVI wieku wybitny architekt Andrés de Vandelvir powziął za cel, aby uczynić z niej niezwykle piękną i reprezentatywną katedrę. Prace budowlane trwały blisko 150 lat. Obecnie jest jednym z najpiękniejszych renesansowo-barokowych kościołów Andaluzji. W 2007 roku Katedra została jednym ze 100 finalistów 12 skarbów Hiszpanii.

Katedra niezwykle efektownie prezentuje się praktycznie z każdej uliczki.
Fasad wzorowana na bazylice watykańskiej. Niezwykle reprezentatywna balustrada z barokowymi rzeźbami (Pedro Roldána) Ewangelistów oraz króla Ferdynanda III, którego wzrok skierowany jest na Castillo de Santa Catalina (była twierdza Maurów).
Wnętrze katedry widziane z góry. Widzimy zarówno organy oraz prezbiterium z stalle.

Kolejnym ważnym miejsce do odwiedzenia są Łaźnie arabskie (Baños Árabes de Jaén), które znajdują się w piwnicach pałacu Villardompardo (Palacio de Villardompardo). Łaźnie zostały wybudowane XI wieku na powierzchni blisko 450m2 co czyni największym tego typu obiektem w Europie. Pod koniec XVI Fernando de Torres y Portugal hrabia Villardompardo nakazał, aby tuż nad łaźniami wybudować pałac.

Castillo de Santa Catalina – Zamek świętej Katarzyny

Zmierzamy ku końcowi wycieczki, ale nie myślcie, że Jaen oferuje tylko tyle. Wręcz przeciwnie! Niestety na dalszą eksplorację miasta nie starczyło czasu. Tym czasem zapraszam Was do obejrzenia zamku Castillo de Santa Catalina. Aktualnie w zamku znajduje się centrum turystyczne, które w niezwykły sposób odtwarza dużą część jego ewolucji i samej historii Jaen. Ten niezwykły kompleks zabytkowy oferuje kawał solidnej historii oraz możliwość rezerwacji noclegu. Zamek położony jest na wysokości 820 m i rozpościera się z niego niezwykły widok na Jaen, wzgórza Sierra Morena oraz ogromne plantacje oliwek.

Paradora to luksusowy hotel, który zaaranżowany jest w zamku, klasztorze lub nowoczesnym budownictwie z widokiem na panoramę historycznego miasteczka.

Początek budowy zamku datuje się na VIII wiek pod władzą mauretańską, następnie w rękach Nasrydów (Abdallaha ibn al-Ahmara – wybudował również Alhambre) został nieco ulepszony. W 1246 roku tuż po zdobyciu Jaén przez Ferdynanda III z Kastylii zarządził w trybie pilnym transformację zamku oraz budowę nowego na wschodnim krańcu wzgórza. Mimo ogromnych planów i chęci Ferdynanda III to większość prac budowlanych odbyła się za panowania Alfonsa X i Ferdynanda IV. Zamek posiada 5 wież i to właśnie w jednej z nich mieści się kaplica św. Katarzyny. W 1965 roku rozpoczęto budowę paradoru co skutkowało wyburzeniem kilku elementów starego zamku, również w tym miejscu dawniej dumnie prezentowała się wieża Hannibala. Z XIX wieku wojska Napoleona wybudowały, stajnie, szpital, prochownie, kuchnie oraz biura.

Fragment Kaplicy św. Katarzyny
Makiety przedstawiające rozbudowę zamku św. Katarzyny
VIII – X. Pierwsza twierdza. Budowa pierwszych obwarowań na szczycie wzgórza, być może bez wewnętrznych podziałów. Twierdza i miasto, czyli po arabsku medina, zaczynają rosnąć u podnóża Santa Catalina.

XI-XIII. Od fortecy do pałacu. Najważniejsze aspekty rozwoju urbanistycznego oraz demograficznego miasta. Zagospodarowano również cytadelę jako obszar do zamieszkania co zdeterminowało, aby przekształcić twierdzę w obiekt pałacowy. Fortyfikacja miała zająć cały grzbiet wzgórza wraz z budową Zamku Abrehui.
XII – XVII wiek. Po zdobyciu miasta Jaen. Fermendo III nakazał budowę nowej Twierdzy. W następnych stuleciach wzniesiono Twierdzę i pozostałe baszty z łącznikiem oraz chodnikiem. Wnętrze zostało zmodernizowane a na pozostałościach pałacu mauretańskiego pojawiły się nowe oficyny i zbiorniki.
brama wjazdowa na zamek – witaj przygodo!
Krzyż w Jaen
Krzyż wybudowany z inicjatywy Ferdynanda III do którego prowadzi kamienista dróżka z solidnymi zabezpieczeniami.

Władcy Jaen Muhammad ibn Yusuf ibn Nasr oraz Fernando III i krótkie notki z ich życia. Zwróćcie uwagę, że wypowiedzi się w pierwszej osobie.

„Urodziłem się niedaleko tutaj, w Arjona, na łonie rodziny Banu Nasr, związanej z prorokiem Mahometem. Walczyłem za wszelką cenę, aby chronić moją ziemię przed kastylijczykami, a nawet niektórymi królami muzułmańskimi, wasalami króla chrześcijańskiego. Nie miałem wyboru, musiałem zrezygnować z mojego ukochanego Yayyan w zamian za rozejm w celu konsolidacji nowo utworzonego Królestwa Granady, które trwało ponad dwa stulecia, do 1492 roku.

W związku z paktem Jaen z Fernando III musiałem zadeklarować swoją wierność, zobowiązując się do płacenia 150 000 maravedes rocznie pomocy wojskowej. W zamian otrzymałem okres pokoju i bezpieczeństwa dla mauretańskiego królestwa Granady”.

„Podbiłem ziemie Kordoby, Sewilli, Jaen i Murcji, które przez ponad pięć wieków znajdowały się pod rządami muzułmanów. Królestwo Kastylii odziedziczyłem po matce, a Leon po ojcu, poszerzając swoje terytoria. Kultura była jednym z filarów mojego dworu i otaczałem się dobrymi pisarzami i muzykami. Mój syn Alfonso X „Mądry” odziedziczył tę wiedzę.

Wciąż pamiętam zwycięski wjazd do miasta Jaen. Pierwsza była armia z flagami, a następnie milicje ze swoimi sztandarami. Biskupi, duchowni i księża towarzyszący obrazowi Matki Boskiej, a następnie ja król, ze szlachtą kastylijską i leońską oraz mistrzami i kapelanami zakonów rycerskich. Udaliśmy się bezpośrednio do Wielkiego Meczetu, który oczyściłem i poświęciłem Santa Maria”.

Po prawej stronie widzimy wieżę świec

Na sam koniec zostawiłam więzienie/lochy – 3 solidnej wielkości kwatery. Odbywanie kar zdecydowanie nie należało do przyjemnych. Skazańcy byli torturowani nie tylko cieleśnie, ale również psychicznie. Spali na ziemi, a niektórzy byli unieruchomieni kajdanami. Fatalna higiena, brak wody, przeludnienie oraz słaba wentylacja stwarzały znaczne źródła infekcji wśród więźniów. Otrzymywali także niewielkie racje żywieniowe. Kawałek chleba oraz niewielka ilość wina od święta mięso.

W celach osadzano maksymalną ilość więźniów (kilkudziesięciu) szczególnie podczas okupacji armii Napoleońskiej. Kiedy ustąpiła armia francuska w celach przetrzymywano hiszpanów, którzy pomagali wojskom nieprzyjaciela. Od 1815 roku zaprzestano korzystać z lochów (poniższe zdjęcia), a więzienie zaaranżowano w szpitalu wybudowanym przez armie francuską.

Parador – przepiękna wizytówka Hiszpanii

W połowie XX wieku rozebrano Alcazar Viejo (stara forteca) oraz Zamek Abrehui, aby wybudować Parador. I prawdopodobnie jest to jeden z najlepszych zamków – hoteli w Europie.

W tle widzimy hotel, do którego w poniższej fotorelacji Was zabieram. Vamos!

Mam nadzieję, że z ogromną przyjemnością dotarliście do tego miejsca. Musicie wiedzieć, że Jaen to wyjątkowe miasteczko. Gwarantuje solidną dawkę historii, piękne widoki, galony oliwy oraz wyborne posiłki w restauracjach. I już na koniec zapraszam na panoramę miasta oraz kilka ujęć z samego centrum Jaén.

Sokole oko może śmiało dostrzec zarys krzyża
Siedziba biskupów
Ratusz/Urząd miasta Jaen
Okazała siedziba władz prowincji Jaen
Katedra nocą – niestety, aparat nie podjął wyzwania 😉

Autor

Witam, mam przyjemność powitać Cię na moim blogu. Jestem opiekunem psa terapeutycznego. Ponadto uwielbiam dobre jedzenie i inspirujące widoki za oknem. Rolinko to miejsce, w którym dzielę się pomysłami na kreatywne zabawy z dzieckiem. Rozgość się – będę niezmiernie wdzięczna za dobre słowo w komentarzu jak również konstruktywną krytykę. Każda opinia motywuje mnie do dalszej pracy. Pozdrawiam!

Napisz komentarz