Tytuł nie jest przypadkowy, ponieważ wiele osób zadaje sobie to pytanie, którą najpierw odwiedzić. Będąc w obu, mogę śmiało powiedzieć, że nie ma lepszej i gorszej. Są od siebie tak różne, że trzeba pojechać do obu. Kopalnia soli w Wieliczce i Bochni to prawdziwe skarby podziemnego świata, bogate w historię, kulturę i unikalne zabytki. Oba miejsca są nie tylko atrakcją turystyczną, ale także oknem w przeszłość, ukazującym ciężką pracę górników i znaczenie soli dla społeczeństwa.

Kopalnie Soli w Małopolsce historia

Kopalnia Soli Bochnia jest najstarszą w Polsce. Jej początki sięgają roku 1248, kiedy to książę Bolesław Wstydliwy wydał przywilej, który potwierdzał prawa do eksploatacji soli. To czyni Kopalnię Soli Bochnia jednym z prawdziwych skarbów polskiego dziedzictwa przemysłowego i kulturowego. Jej rola w gospodarce i życiu społeczności była nieoceniona. W 2016 roku kopalnia została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

  • Kopalnia nie czynna już wydobywczo (1251-1190), ale czynna dla ruchu turystycznego.

Kopalnia Soli Wieliczka jej historia sięga czasów prehistorycznych. Bowiem pozyskiwano sól z solanki, które tryskały na terenie Wieliczki. Dopiero XIII wieku, odkryto pokłady soli, którą wydobywano systemem górniczym. Od tego momentu sól stała się istotnym źródłem dochodu dla Polski. Kopalnia była nie tylko źródłem ekonomicznym, ale także pełniła rolę strategiczną i polityczną. Wydobycie soli umożliwiało utrzymanie i rozbudowę Krakowa oraz królestwa. Podziemne komory, kaplice i rzeźby wykonane z soli są wyjątkowymi przykładami sztuki ludowej i ducha górniczego. Kopalnia Wieliczka jest również ważnym miejscem turystycznym, przyciągającym setki tysięcy gości każdego roku. Jest ona wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (1978r), co podkreśla jej unikalne miejsce w historii ludzkości. W 2019 odwiedziło kopalnię 1,9 mln turystów.

  • Kopalnia jest nieczynna (metodą górniczą) od 1996 r., jednak sól jest nadal pozyskiwana z solanki.

Przejdźmy do konkretów

Kopalnia Soli w Bochni oferuje właściwie 3 klasyczne warianty zwiedzania oraz 2 zaawansowane:

  • 3 godzinna trasa podziemna z elementami multimedialnym dedykowana wszystkim turystom bez ograniczeń wiekowym.
  • 4 godzinna trasa dla rodzin z dziećmi od 3 lat mogą wybrać się w trasę podziemną również z ekspozycją multimedialną jak również dodatkową atrakcją przeprawa łódką (140 metrów).
  • 4 godzinna trasa dla rodzin z dziećmi od 7 roku życia dedykowana jest trasa podziemną z elementami multimedialnymi, przeprawą łódką oraz przejściem końską drogą.
  • trasa przyrodnicza
  • trasa w Stare Góry

My wybraliśmy podziemną trasę przeznaczoną dla dzieci od 3 roku życia. Nie zostawiajcie zakupu biletów na ostatnią chwilę. W kopalni w Bochni (szyb Campi) byliśmy o 12 i od razu kupiliśmy bilety na 14:30. Pani nie radziła zostawiać tej decyzji na później, bo liczba biletów jest ograniczona. Grupa zwiedzających nie przekracza 30 osób. Przed kopalnią znajduję się atrakcyjny plac zabaw dla dzieci jak również nieduży ogródek gastronomiczny „Pod Kominem”. Teren wokół kopalni jest atrakcyjnie zagospodarowany. Niemniej jednak siedzenie przez 2,5 godziny w oczekiwaniu na wejście do kopalni może znudzić nawet najbardziej wytrwałych. Postanowiliśmy pojechać na obiad do restauracji w Bochni, udało nam się też odwiedzić lodziarnię w Lipnicy Murowanej, a i tak czekaliśmy kolejne 30 minut.

  • Parking na terenie kopalni jest płatny – jest owszem kilka bezpłatnych miejsc, ale reszta jest płatna. Opłatę za parking przy Kopalni Soli Bochnia uiszcza się w ogródku/kawiarni, która znajduje się w Kominie. Nie sposób przeoczyć. Należy o tym pamiętać, ponieważ kara za nieopłacenie biletu jest kosztowna.
Ogródek pod Kominem tutaj nie tylko kupisz gadżety związane z kopalnią, ale również jedzenie i opłacić bilet parkingowy!

Kilka słów o trasie w Kopalni Soli Bochnia

Nie będzie obszernej fotorelacji, aby nie odbierać frajdy z poznawania historii kopalni. Mój wpis ma na celu jedynie zwrócenie uwagi na kluczowe atrakcje, a także na niedociągnięcia, które zauważyłam.

Do Kopalni w Bochni zjeżdża się i wyjeżdża prawdziwą górniczą windą. W windzie było mokro i wilgotno, nie lepiej wychodziło się z niej na dole w kopalni. Mam wrażenie, że to efekt różnicy temperatur, bo obecnie jest bardzo wilgotno i gorąco, podczas gdy na dole w kopalni jest stałe 15-17 stopni. (Zachodzi proces kondensacji, ale mogę się mylić, więc proszę mnie poprawić. A nie zapytałam przewodnika o ten stan rzeczy). Temperatura w samej kopalni niezwykle przyjemna, właściwie w okresie letnim nie potrzebna jest bluza/kurtka, a jedynie koszula z dłuższym rękawem. Z sufitów solnych czasami skrapla się woda, trzeba być tego świadomym, ponieważ drewniane podejścia, a także chodniki mogą być miejscowo mokre i śliskie. Niestety buty po wizycie w kopalni mamy mocno ubrudzone.

Pan przewodnik (Ireneusz) również zasługuje na kilka słów, ciekawie opowiadał o historii kopalni. Co jakiś czas raczył nas dowcipami, zagadkami, a nawet sucharami (Karol Strasburger ma godnego konkurenta). Skromność oraz surowość bocheńskiej kopalni może zaskoczyć zwłaszcza tych, którzy wcześniej odwiedzili pełną przepychu i nowoczesności Wieliczkę. Zdecydowanie na początku nie porwał mnie wygląd kopalni jednak z czasem jej autentyczność mnie do siebie przekonała. Sporo wędrowaliśmy, z czego zdawałam sobie sprawę, ale powielanie odcinków na trasie jest nużące, czego w Wieliczce nie doświadczymy.

Kilka słów o atrakcjach w Kopalni Soli Bochnia

  • Przejazd kolejką podziemną to atrakcja zarówno dla dużych i małych. Ciekawa koncepcja!
  • Przeprawa łodzią (w komorze 81) jest unikatową atrakcją nie tylko w Polsce ale i w Europie. Magiczne 120 metrów przez komorę wypełnioną do 60 cm solanką, w towarzystwie 2 flisaków. Z czego jeden pan flisak opowiada skondensowaną wiedzę o tej trasie. 12-osobowe drewniane łodzie specjalne zaprojektowane dla kopalni są zarejestrowane w Polskim Rejestrze Statków, podobnie jak wielkie statki pływające po morzach. Fenomenalna atrakcja i dykcja Pana flisaka umila całą wycieczkę.
  • Kaplica św. Kingi to imponujących rozmiarów kaplica (ale nie tak wielka jak Wieliczce) w której co roku odprawiana jest pasterka jak również inne ważne uroczystości. W centrum ołtarza głównego znajdują się relikwie św. Kingi (fragment palca), które zostały przekazane w 2016 roku. Ponadto w Kaplicy zobaczymy ołtarz boczny z podobizną św. Barbary jak również pomnik Króla Kazimierza III Wielkiego, Jana Pawła II. Ogromną atrakcją jest całoroczna szopka Bożonarodzeniowa. Przez kaplicę również przejeżdża kolejka podziemna.
  • Efekty multimedialne ciekawe bardzo dobrej jakości wyświetlany obrazy!
  • W kopalni pokonuje się trasę ponad 700 schodów, które znajdują się na trasie zwiedzania.
  • W kopalni jest pełnowymiarowe boisko, plac zabaw dla dzieci jak również bufet. Nie jednokrotnie na boisku organizowane się turnieje piłki, judo czy innych dyscyplin.

Kilka słów o trasie Kopalni Soli Wieliczka

Zwiedzanie rozpoczyna się od zejścia schodami (372 stopnie) do kopalni, gdzie rozpoczyna się prawdziwe zwiedzanie. Korytarze w kopalni są schludniejsze, węższe i miejscami niższe niż w Bochni. Temperatura utrzymuje się w granicach 14-17 stopni. W Wieliczce byłam w marcu br. Co ciekawe, z sufitów nic się nie skraplało jak w przypadku sierpniowej wizyty w Bochni. Mieliśmy fantastycznego przewodnika, który widząc liczbę dzieci, był niezwykle skoncentrowany na tym, aby jak najwięcej wyniosły z wycieczki, więc tempo było odpowiednio wolne, a na każdym przystanku zapraszał dzieci, aby do niego podeszły bliżej. Zagadkom i ciekawostkom nie było końca. Szkoda, ze telefon odmówił mi posłuszeństwa bowiem nie było właściwie ograniczeń do robienia zdjęć jak w przypadku Bochni. Bilety warto kupić online. Grupy w Wieliczce są zdecydowanie większe jeśli pamięć mnie nie myli to spokojnie było 50 osób.

Kilka słów o atrakcjach w Kopalni Soli Wieliczka

  • Kaplice w kopalni Wieliczka są niezwykłym świadectwem wiary i artystycznej wizji górników, którzy tworzyli je w trakcie wieków. Każda z kaplic ma swój niepowtarzalny charakter i bogate zdobienia wykonane z soli. Kaplica św. Kingi jest jednym z najsłynniejszych przykładów, znana ze swojego przepięknego ołtarza oraz rzeźb i dekoracji, które podkreślają unikalność tego miejsca.
  • Komory kopalniane, często nazywane także salami, to olbrzymie przestrzenie wykute w głębi ziemi. Mają one różne cele w tym organizowanie wydarzeń czy wystaw. Wrażenie, jakie robią są niezapomniane – ściany, sufity i podłogi wykonane ze słonej skały tworzą surrealistyczną scenerię.
  • Podziemne kaplice i komory w kopalni Wieliczka to doskonałe przykłady ludzkiego kunsztu i determinacji, które przetrwały przez wieki. To również inspirujący przykład, jak człowiek może wykorzystać surowiec naturalny do tworzenia niezwykłych dzieł sztuki i architektury, które zachwycają i fascynują kolejne pokolenia.

To którą najpierw odwiedzić Kopalnię Soli w Bochni czy Wieliczce

Zwiedzanie kopalni soli, zarówno w Bochni, jak i w Wieliczce, to niezwykłe doświadczenie. Jeśli macie w planach odwiedzić obie kopalnie to istnieją pewne powody, dla których warto rozważyć zwiedzanie kopalni w Bochni przed kopalnią Wieliczka:

  1. Historia i chronologia: Kopalnia soli w Bochni jest starsza niż ta w Wieliczce. Bocheńska kopalnia została założona w 1248r, podczas gdy kopalnia Wieliczka rozpoczęła swoją działalność wydobywczą nieco później. Surowa i pierwotna atmosfera bocheńskiej kopalni, wbrew pozorom, potrafi oczarować. Ja ją doceniłam jak wyjechałam na powierzchnię i na spokojnie zaczęłam sobie w drodze powrotnej analizować. Kopalnia w Wieliczce zaś onieśmiela pięknem kunsztownie wyrzeźbionych rzeźb w komorach i kaplicach od samego początku, aż do końca trasy zwiedzania.
  2. Zrozumienie procesu wydobycia: Zwiedzając najpierw kopalnię w Bochni, można uzyskać głębsze zrozumienie procesu wydobycia soli i wyzwań związanych z pracą górników. To może sprawić, że zwiedzanie kopalni Wieliczka stanie się bardziej interesujące, ponieważ będzie można porównać techniki i warunki pracy w obu miejscach.
  3. Mniej zatłoczona: Kopalnia soli w Bochni, mimo że również przyciąga turystów, jest często mniej zatłoczona niż kopalnia Wieliczka. Oznacza to, że można cieszyć się bardziej spokojnym zwiedzaniem, bez konieczności stania w długich kolejkach czy uczestniczenia w dużych grupach.
  4. Lokalna historia i kultura: Bochnia to urokliwe miasto o bogatej historii, które warto poznać. Zwiedzając najpierw Bochnię, można również dowiedzieć się więcej o lokalnej kulturze i tradycjach, które mogą wpłynąć na sposób postrzegania i zrozumienia kopalni soli.

A na koniec i tak napiszę, że ostatecznie, wybór kolejności zwiedzania kopalni soli w Bochni i Wieliczce zależy od osobistych preferencji i celów podróży. Obie kopalnie oferują wyjątkowe doświadczenia, a zwiedzając obie, można uzyskać pełniejszy obraz historii, kultury i technologii związanych z wydobyciem soli w tej części Polski.

Autor

Witam, mam przyjemność powitać Cię na moim blogu. Jestem opiekunem psa terapeutycznego. Ponadto uwielbiam dobre jedzenie i inspirujące widoki za oknem. Rolinko to miejsce, w którym dzielę się pomysłami na kreatywne zabawy z dzieckiem. Rozgość się – będę niezmiernie wdzięczna za dobre słowo w komentarzu jak również konstruktywną krytykę. Każda opinia motywuje mnie do dalszej pracy. Pozdrawiam!

Napisz komentarz