Witaj Zimo! Stojąc w oknie i oglądając ten śmiały spektakl śnieżny poczułam swoistą magię świąt. A dziś przecież jeden z wyjątkowych dni w grudniu – Mikołaj. Lepszej scenerii na odwiedziny świętego nie można sobie wymarzyć.
Prószący śnieg za oknem to również doskonała okazja, aby zacząć robić śnieżynki z papieru. Do dekoracji okien czy śnieżnych chmurek o czym niebawem również napiszę. Jeśli zastanawiasz się – jak się robi śnieżynki z papieru zapraszam Cię do dalszej części wpisu. Jedynie uprzedzam nie będą to śnieżynki z papieru do druku, a do wycięcia!
Śnieżynki z papieru krok po kroku
Gwiazdki/śnieżynki z papieru nie są trudne wykonaniu. Ja wykorzystałam do ich zrobienia papilotki do babeczek/muffinek. Z papieru ksero nie wychodzą mi tak kształtne i relatywnie jest mniej ścinek. Ponadto nie będę czarować nie pokażę Wam jak zrobić zawansowane śnieżynki z papieru, śnieżynki 3d z papieru, a proste śnieżynki z papieru. Które samodzielnie wytnie Wasze dziecko i będą piękną ozdobą.
Przygotuj: kolorowe lub białe papilotki do muffinek, nożyczki, ołówek. Ja papilotki kupiłam w Rossmann 200 sztuk kosztowały 8 złotych. Mają w ofercie białe oraz kolorowe.
Warto eksperymentować i kreślić ołówkiem różne zaokrąglenia i dodatkowe wcięcia. Tak przygotowany szablon śnieżynki łatwiej będzie wyciąć Twojemu dziecku. Śnieżynki z papieru dla dzieci znakomicie usprawniają motorykę małą, precyzyjne posługiwanie się nożyczkami. Wzmacniają kreatywność oraz wyobraźnię przestrzenną. Jestem bardziej niż pewna, że dając dziecku nożyczki i papilotki w spokoju wypijcie nie tylko ciepłą kawę, ale zjecie również słodkie ciasteczko. Ta niepozorna zabawa potrafi zainteresować najbardziej rozbiegane maluchy na bardzo długi czas.
Ciekawostka dla fanów wypieków: Czytacie etykiety na papilotkach do wypieków? Jeśli nie to warto. Na większości opakowaniach papilotek pisze informacja jedynie wskazująca maksymalną temperaturę pieczenia. Natomiast niedawno zakupione papilotki w Auchan na opakowaniu mają informacje nie tylko o temperaturze, ale również maksymalny czas wypieku. Intrygujące :o)