Nasz materac mimo, że młodziutki niespełna 4 letni mocno się wyeksploatował. Sprężyny zaczęły żyć własnym życiem i stał się bardzo niewygodny. Jakość adekwatna do ceny więc nie mam absolutnie żalu, że tak szybko musiał zostać wymieniony. Ale jedno muszę powiedzieć, przez pierwsze pół roku użytkowania byłam zachwycona twardością i rewelacyjnym wysypianiem się na nim. Wybierając tym razem materac postanowiliśmy się przyłożyć do tematu i wybrać najlepszy pod swoje oczekiwania. Czy istnieje materac idealny?
Łóżko ikea podwójne
Ale zanim opiszę czemu salsa to najpierw napiszę kilka słów o łóżku. Od zawsze marzyło mi się solidne kute łóżko z wysokim zagłówkiem. Jednak biorąc pod uwagę to, jak bardzo jestem niezdarna i nieustannie się potykam o meble nabijając co rusz kolejny siniak na kończynach. Wizję pięknej sypialni z białym kutym łóżkiem musiałam bardzo szybko wymazać z pamięci. W trosce o samą siebie, ale jedno jest pewne jak dorosnę ;o) spełnię swoje marzenie.
A dlaczego w Ikea? Bo Pan domu lubi filozofię tej marki i padła sugestia jak nie wiesz gdzie szukać zacznij od Ikea. Więc potulnie przycupnęłam na kanapie z ikea ;o) i rozpoczęłam poszukiwania, które nie trwały długo bowiem kiedy tylko zobaczyłam podwójne łóżko Tyssedal wiedziałam, że to i żadne inne. Przede wszystkim to co zwraca uwagę to solidne wysokie bezgłowie, ojojoj jak mi się to podoba. Kolejnym jego atutem jest dobrze zaprojektowane dno łóżka, dodatkowe elementy stabilizują ramę sprawiając, że łóżko jest jeszcze bardziej stabilne i nie trzeszczy. Stelaż pod materac ikea? Wybaliśmy luroy. Łóżko prezentuje się bardzo elegancko i okazale w moim ulubionym białym kolorze.
Cena łóżka wraz ze stelażem w rozmiarze jaki mamy 160 x 200 wynosi 1399 zł.
Dokładne wymiary łóżka to:
Długość: 210 cm
Szerokość: 168 cm
Wysokość szczytu: 44 cm
Wysokość szczytu: 140 cm
Wysokość pod meblem: 20 cm
I kończąc wzmiankę o łóżku powiem o jego zapachu. Miałam co do tego spore obawy ponieważ szczyt oraz boki łóżka wykonane są z płyty pilśniowej. Zanim łóżko zostało złożone parę dni leżało w osobnym pokoju bo czekaliśmy na materac i ku mojej radości nie było czuć duszącego zapachu. Jednakże nie mogę też napisać, że nic nie czuć bo mijałabym się z prawdą. Zapach jest typowy dla mebli z płyty, ale nie inwazyjny dla nosa. Co jest naprawdę miłym zaskoczeniem. Neutralizację zapachu nowego łóżka oraz materaca przyspieszałam uruchamiając oczyszczacz powietrza. Takie urządzenie przyda się nie tylko w takich sytuacjach, ale przede wszystkim w okresie zimowym. Kiedy uciążliwy smog wdzierający się do domu/mieszkania może obniżać komfort życia.
Materac Salsa Hilding
Został nam doradzony przez osobę pracującą w sklepie z materacami. Ale, żeby nie było tak łatwo to przemiły Pan zasugerował nam 3 modele: Salsę oraz dwa inne ( w tym jeden ze sprężynami kieszeniowymi) materace polskiego producenta. O ile wybór łóżka był szybki tak w przypadku materaca dumaliśmy dobrych parę dni. Bo wiecie najgorzej jak człowiek ma wybór. Poziom znużenia tematem w celu uzyskania obiektywnych opinii był absolutnie ponad normę. Ostatecznie wybraliśmy Salsę i wcale koronnym argumentem nie był fakt, że jest to wyrób medyczny. Chyba po prostu chcieliśmy wypróbować coś nowego.
Materac Salsa to połączenie pianki Flexifoam z pianką termoleastyczną Visco. To właśnie Flexifoam odpowiada za twardość materaca. I jak wynika z opisu posiada 7 stref twardości, (podpiera ciało w najważniejszych punktach, takich jak: głowa, ramiona, pas, biodra, nogi) ale brak mi umiejętności, aby móc świadomie tego doświadczyć :o). Zaś mięciutka pianka Visco pod wpływem ciepła dopasowuje się do naszego ciała, otula nie mylić z uciskaniem. I potwierdzam obie pianki spełniają swoją rolę bardzo dobrze. Za namową sprzedawcy wybraliśmy materac o twardości H3 choć wagowo kwalifikujemy się na H2.
Materac posiada dwie wersje pokrowca.
– Tencel można prać w 60 stopniach. Niebywale mięciutki w dotyku, odprowadza wilgoć i przede wszystkim jest antyalergiczny. My wybraliśmy właśnie ten.
– Velvet również można prać w 60 stopniach. To innowacyjna technologia która zamyka we wnętrzu pokrowca probiotyki, które stopniowo są aktywowane/uwalniane w ten sposób chroniąc materac przez grzybami i niebezpiecznymi drobnoustrojami. Brzmi bardzo magicznie :o)
Jedyną wadą materaca to jego specyficzny zapach o czym producent pisze i gwarantuje, że jest bezpieczny. Woń słabnie z każdym kolejnym dniem. W naszym przypadku już po dwóch dniach staje się mało inwazyjny, a z kolejnym dniem nie wyczuwalny w otoczeniu. Jeśli zaś przyłożymy nos do materaca to jest nadal wyczuwalny. I tu realnie staje się kłopot bo ja praktycznie śpię z nosem przy materacu. Wymyśliłam więc, że będę codziennie zmieniać prześcieradło i patent trochę pomaga. Mając suszarkę bębnową mogę sobie na to pozwolić prać, suszyć i podmieniać prześcieradło na świeże każdego dnia. Reasumując mimo zapachu jesteśmy zadowoleni z materaca.
Adnotacja: 4.10.2020. Po blisko 3 miesiącach użytkowania mogę jedynie stwierdzić, że nie budzę się wypoczęta jak skowronek. Choć z początku wydawało się, że materac jest doskonałym wyborem. Oczywiście nie jest na tyle niewygodny, abym musiała go tu i teraz wymieniać. Nie mniej spodziewałam się niebywałego komfortu i lekkości w kościach :o). Pan domu nie narzeka, dla niego Salsa jest wygodna. Zastanawiam się czy kwestia komfortu i wygody nie wynika z różnicy wag między nami (ja 63kg – Sz. 83kg). Czas pokaże, albo Pan domu schudnie, albo ja przytyje i dam znać 😀
Adnotacja: 22.03.2021. Człowiek uczy się całe życie! Wczoraj podnieśliśmy stelaż na najwyższy poziom. Stelaż w naszym łóżku można zamontować na 3 poziomach. Dotychczas mieliśmy na środkowym poziomie, a teraz mamy na najwyższym. Już jakiś czas temu mieliśmy to zrobić, ale nieustannie było coś ważniejszego – ohh zgrozo! Nie odkładajcie nigdy takich pomysłów. W naszym przypadku dzięki temu zabiegowi stała się prawdziwa magia w końcu pozytywne opinie z internetu o Salsa Hilding stają się namacalne! Dodatkowo łóżko zyskało parę cm na wysokość. Oboje nie dowierzamy w efekty tej zmiany. Uwaga! jeśli również będziecie mieć mieszane uczucia do komfortu nowego materaca koniecznie próbujcie ustawień z wysokością stelaża i czytajcie instrukcję do materaca skrupulatnie! U nas wiedza byłam, ale z dozą ignorancji.
15 lat gwarancji
Materac Salsa Hilding posiada 15 lat gwarancji. To bardzo dużo, czy możliwe jest, aby mieć przez tyle jeden materac i nie wymieniać na nowy? Czas pokaże! Jedno jest pewne, aby materac nam służył latami musi być dobrze dopasowany również stelaż. Sklepy które prowadzą kompleksową sprzedaż materacy i łóżek mają je automatycznie dopasowane i jedynie wybieramy stelaż portfelem – tańszy bądź droższy. W przypadku kiedy nie ma takiej możliwość, aby w jednym sklepie kupić cały zestaw należy dokładnie wczytać się w opis materaca i tym sugerować się przy wyborze odpowiedniego stelaża. Dlaczego o tym piszę, bo to właśnie stelaż będzie miał duże znaczenie przy pozytywnym bądź negatywnym rozpatrzeniu reklamacji. Źle dobrany stelaż zmniejsza elastyczność materaca i może go nawet odkształcać. Warto mieć to na uwadze i świadomie wybrać zestaw do spania. To inwestycja nie tylko w dobry sen, ale również zdrowie.
