Listy od Feliksa kupiłam z polecenia i jesteśmy nimi oczarowane. Przygody pluszowego zająca zaczynają się w dość traumatycznych okolicznościach, bo ni stąd ni zowąd gubi się on na lotnisku podczas powrotu do domu z Zosią. Na dodatek Feliks wsiada do złego samolotu i zamiast do Niemiec, leci do Londynu. Zrządzeniem losu jego pełna pozytywnych przygód podróż właśnie się zaczyna. Zosia, która już prawie straciła nadzieję na jego odnalezienie, otrzymuje list, w którym Feliks wszystko jej wyjaśnia!

Listy od Feliksa seria dla małych dzieci

Autorką niezwykłych magicznych przygód jest Annette Langen, a Constanza Droop fenomenalnie je zilustrowała. Dzięki wydawnictwu Mamika i tłumaczeniu Moniki Michałowskiej możemy przeżywać emocje Zosi, a także przygody Feliksa. Pierwsze Listy od Feliksa oraz Pierwsze Świąteczne listy od Feliksa to części dedykowane dla dzieci wieku +18 miesięcy. Strony są sztywne tekturowe. Zamiast kopert z listami są duże okienka do otwierania, które skrywają listy do dzieci. Książka przepełniona jest czułymi zwrotami i zapytaniami, które wprowadzają najmłodsze dzieci w magiczny świat przygód zaś wyrazy dźwiękonaśladowcze potęguje te doznania.

Listy od Feliksa seria dla dzieci starszych

W serii dla starszych dzieci jest 7 tomów kolorowo ilustrowanych przygód rezolutnego zająca. Czasem nie są klarownie opisane w księgarniach internetowych i stwarza to niemały kłopot. Więc poniżej uporządkowane przygody. Listy od Feliksa kolejność:

Listy od Feliksa tom 1. Listy od Feliksa. Mały zając podróżuje po świecie
Listy od Feliksa tom 2. Nowe listy od Feliksa. Mały zając podróżuje po przeszłości.
Listy od Feliksa tom 3. Listy od Feliksa Nowe Przygody. Mały zając odkrywa naszą błękitną planetę.
Listy od Feliksa tom 4. Świąteczne listy od Feliksa. Mały zając odwiedza Świętego Mikołaja

Listy od Feliksa tom 5. Feliks u dzieci na krańcach świata. Listy od podróżującego pluszowego zająca.
Listy od Feliksa tom 6. Najlepsze na świecie listy od Feliksa. Mały zając lata dookoła świata.
Listy od Feliksa tom 7. Listy od Feliksa na tropie świąt. Mały zając obchodzi najpiękniejsze święta na całym świecie.

Listy od Feliksa książki dla przedszkolaka

Na chwilę obecną mamy dwie książki: listy od Feliksa tom 1 i listy od Feliksa świąteczne tom 4. Pierwszy tom wybrałam z oczywistych względów, aby dowiedzieć się jak zaczęły się przygody małego zajączka parafrazując klasyka ;o) jak do tego doszło…, a Listy świąteczne wybrałam, aby w oczekiwaniu na święta wprowadzić jeszcze więcej magii świąt. Obie książki całkowicie nas usatysfakcjonowały. Jesteśmy zauroczone fabułą, ilustracjami i listami, które są dopracowane w najmniejszym szczególe. Odręczne pismo z drobnymi rysunkami dodaje uroku i pozytywnej infantylności. Listy od Feliksa książka jest doskonałym pamiętnikiem, który uwiecznia przygody małego zająca i mimo dramatu, jakim jest chwilowe rozstanie Zosi z ukochanym pluszakiem, dzięki listom ich relacja nie traci na bliskości.

Z listów zarówno Zosia, jak i mali czytelnicy dowiedzą się wielu ciekawostek na temat miast, a także zakątków świata, które odwiedził Feliks. Jego spostrzegawczość jest bardzo wyostrzona, co można odczuć w każdym liście. Bardzo wciągająca seria książek, którą można polecić również dzieciom w pierwszej klasie szkoły podstawowej.

My również mamy swojego pluszaka z którym podróżujemy co prawda nie jest to zając, a myszka.

Listy od Feliksa najwyższa jakość wykonania

Przede wszystkim książki wyróżniają się pięknymi ilustracjami, które urzekają już od samej okładki. Książki dla dzieci listy od Feliksa są dodatkowo fabrycznie zafoliowane, co gwarantuje nam pełnowartościową zawartość w kopertach, a znajdują się tam nie tylko listy (5 sztuk), ale mapy, zdjęcia oraz naklejki. Okładka jest solidnie usztywniona. Grubsze strony kredowe z bardzo dobrym drukiem, którego zapach nie szczypie w nos. Rozbrajające i najbardziej przyciągające wzrok dziecka są listy od Feliksa, których wyciąganie sprawia dzieciom najwięcej frajdy. Dopiero później następuje czytanie opowiadań zawartych w książce przynajmniej tak było w naszym przypadku nie dało się tej ciekawości utemperować. Aby wpierw poznać postacie i kolejno chronologicznie czytać listy. Niestety to to się nam nie udało.

Listy od Feliksa tom 1. Listy od Feliksa. Mały zając podróżuje po świecie recenzja

Jak wspomniałam we wstępie Feliks gubi się na lotnisku podczas powrotu do domu w Niemczech wraz z Zosią jej rodzeństwem i rodzicami. Zosia i Feliks przyjaźnią się odkąd Zosia pamięta i w pierwszej chwili, gdy orientuje się, że on zaginął podejmuje wraz z bliskimi poszukiwania, ale niestety ich lot nieubłaganie się zbliża i muszą zakończyć poszukiwania. Zosia wraca do domu przygnębiona, ale po kilkunastu dniach otrzymuje tajemniczy list z Londynu, po którym jej radość nie znika i czuje się niezwykle szczęśliwa, bo jej zając odnalazł się w Londynie. Pamiętał i napisał do niej list. Mijały tygodnie, Feliks nie wracał do domu, ale co jakiś czas przychodziły od niego listy z Paryża, Rzymu, Kairu, Safari w Kenii i Nowego Jorku. Zosia uwielbiał jego listy i to jak zauważał szczegóły danego miejsca. Jednak mimo wszystko bardzo za nim tęskniła i pragnęła, aby w końcu się pojawił i był z nią.

I faktycznie, jej marzenie spełnia się w mikołajkowy wieczór Feliks wraca z walizką pełną prezentów dla Zosi. Zajrzyjcie wspólnie to teczki i sprawdźcie jakie prezenty ma dla Was Feliks.

Listy od Feliksa tom 4. Świąteczne listy od Feliksa. Mały zając odwiedza Świętego Mikołaja recenzja

Przygody Feliksa wynikają z jego niepohamowanej ciekawości świata i z tego, że jest najwierniejszym powiernikiem zmartwień i radości Zosi. I tym razem nie było inaczej Zosia miała kłopoty z kolegami ze szkoły, którzy wyśmiewali ją za stałą obecność Feliksa w plecaku i kwestionowali istnienie Świętego Mikołaja sugerując, że jest on wymysłem dorosłych. Wieczorem, leżąc w łóżku, Zosia analizowała słowa Malte i nabrała wielu wątpliwości przecież nigdy tak naprawdę nie widziała Mikołaja na własne oczy….

Feliks natomiast nie czekał długo z napisaniem listu do Świętego Mikołaja, aby dowiedzieć się, czy istnieje on naprawdę. Jego zdziwienie było ogromne, gdy kilka dni później otrzymał list zwrotny od Mikołaja, a co więcej zaproszenie do odwiedzin, aby Feliks mógł zobaczyć jak wygląda.

6 grudnia był niezwykłym, a nawet sensacyjnym dniem nie tylko dla Zosi, która na widok prezentów w butach nie straciła wiary w istnienie Świętego Mikołaja, ale fakt, że Mikołaja spotkał Feliks, który postanowił skorzystać z zaproszenia i wybrał się z nim w podróż. Feliks poinformował też Zosię, żeby i tym razem się nie martwiła bo wróci szybciej niż myśli.

Dzięki temu, że Feliks przyjął zaproszenie św. Mikołaja, dowiadujemy się wielu ciekawostek o tym, jak Mikołaj żyje na co dzień. Ponadto razem odwiedzili między innymi Szwecję, skąd wysłał list z mnóstwem ciekawostek o tym kraju, ale także przepis na szafranowe bułeczki. Dla Feliksa podróże z Mikołajem były wspaniałą przygodą i dawką ciekawych informacji o zwyczajach panujących w różnych częściach świata. Przy okazji rezolutny zajączek skrupulatnie robił notatki, aby podzielić się nimi z Zosią.

Książki na święta dla dzieci

Jeśli szukacie książki na święta dla dzieci to świąteczne listy od Feliksa są pełne uroku, magii przeplecione fascynacją i wiarą w świętego Mikołaja. Prawdziwe listy w kopertach sprawiają, że podróże Feliksa stają się realne i wiarygodne nie tylko dla samej bohaterki książki, ale również dla naszego małego czytelnika. Ilustracje i fabuła umili nie tylko ten magiczny czas w oczekiwaniu na święta, ale mimo swoich lat mam wrażenie, że świąteczne listy od Feliksa są ponadczasowe i całoroczne.

Podsumowanie:
Listy od Feliksa wydawnictwo? – Wydaniem książek z przygodami odważnego zająca podjęło się wydawnictwo MAMIKA.
Pierwsze listy od Feliksa? – dedykowane są dla najmłodszych czytelników wieku 18 miesięcy.
Listy od Feliksa bajka? – Pięknie zilustrowane przygody i znakomita fabuła sprawia, że listy od Feliksa to fenomenalna bajka czytana do snu.

Ilustracje Listy od Feliksa: Constanza Droop
Opowiadanie Listy od Feliksa: Annette Langen
Ilość stron: 40

Autor

Witam, mam przyjemność powitać Cię na moim blogu. Jestem opiekunem psa terapeutycznego. Ponadto uwielbiam dobre jedzenie i inspirujące widoki za oknem. Rolinko to miejsce, w którym dzielę się pomysłami na kreatywne zabawy z dzieckiem. Rozgość się – będę niezmiernie wdzięczna za dobre słowo w komentarzu jak również konstruktywną krytykę. Każda opinia motywuje mnie do dalszej pracy. Pozdrawiam!

1 Comment

  1. Fluffy Baby Reply

    Bardzo ciekawa propozycja w dobie cyfryzacji. Dzieci mogą realnie doświadczyć tej formy komunikacji jaką są listy. Co więcej dzieci dostrzegą, że listy można pisać częściej niż tylko raz w roku do Mikołaja 😉

Napisz komentarz