Olvera podobnie jak dwa wcześniej opisane miasteczka (Setenil de las bodegas, Ronda) zalicza się do szlaku (pueblo blanco) białych miast Kadyksu. Spostrzegawczy obserwatorzy będąc na wieży hołdu w Setenil mogą dojrzeć Olvere! A dokładniej dwa imponujących rozmiarów budynki: Kościół unoszący się ponad dachami domów oraz zamek na skale. Miasteczko liczy blisko 8200 mieszkańców. Niezwykłą wizytówką miasta jest wszechobecny porządek. – zadbane uliczki, domy i cała okolica. Olvera nie ma za wiele atrakcji turystycznych, ale te które posiada są niezwykle magnetyczne dla turystów. Ponadto położenie Olvery na szczycie góry gwarantuje niesamowite widoki szczególnie z perspektywy zamku jak również z drogi dojazdowej do miasta.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że szlak pueblo blanco składa się z kilkudziesięciu miast położonych na sąsiadujących wzgórzach. Zasadniczo są to niewielkie miasteczka, a wiele z nich powstało w okresie kiedy południowa część półwyspu Iberyjskiego była pod arabską okupacją. Biały kolor elewacji ma podwójne znaczenie.

  • W dawnych czasach domy malowano z zewnątrz wapnem, którego właściwości są odkażające oraz antybakteryjne. Obecnie stosuje się dedykowane białe farby do elewacji. Po które mieszkańcy nadal ochoczo sięgają co stało się prawdziwą wizytówką regionu – biała Andaluzja
  • Biały kolor odbija promienie słoneczne co w tym regionie ma ogromne znaczenie szczególnie latem – we wnętrzu domów jest znacznie chłodniej niż na zewnątrz.

Olvera atrakcje turystyczne

Kościół Matki Bożej Wcielenia (Nuestra Señora de la Encarnación. 1822 – 1843 neoklasycystyczny posiadający 3 nawy). Kościół wybudowany został na szczycie wzgórza gdzie dojazd nie należy do najłatwiejszych. Droga do kościoła jest wąska, kręta i w niektórych miejscach nader stroma. Jednakże nie warto rezygnować z wycieczki bowiem po dotarciu widok na dolinę i okolice z Plaza de la Iglesia (największy plac w mieście przylegający do kościoła) rekompensuje wszelki dyskomfort. Ponadto parę kroków dalej dotrzemy z placu do zamku o którym napiszę nieco niżej. Kościół Matki Bożej Wcielenia budowany był przez kilkanaście lat z inicjatywy księcia Osuny. Monumentalne rozmiary kościoła oraz efektowne 2 wieże są swoistą wizytówką miasta jak również regionu. Imponująco reprezentuje się z doliny oraz dróg dojazdowych do miasta. Kościół można zwiedzać za niewielką opłatą (niestety w dni powszednie popołudniu jest zamknięty) Wnętrze kościoła jest eleganckie. Sufit głównej nawy utrzymany jest w bieli i jest znacznie wyższy od sufitów w dwóch pozostałych. Boczne kaplice bardzo ozdobne posiadają po kilka ołtarzy.

Szczególną uwagę zwraca nie tylko kościół oraz zamek w Olvera, ale również wzgórza pokryte drzewkami oliwnymi. Dokładnie z tego regionu pozyskuje się oliwki na jedną z najlepszych oliw z Andaluzji.

Zamek w Olvera (Castillo de Olvera). Do zamku wybudowanego na skale można dotrzeć z Plaza de la Iglesia. Przygotuj się na solidną wędrówkę w niektórych momentach wspinaczkę pięknie wybrukowanymi uliczkami miasteczka. Jeśli masz lęk przestrzenny spacer po samych ruinach może potęgować dyskomfort. Ale warto podjąć próbę i samemu się przekonać czy faktycznie jest tak strasznie. Koszt zwiedzania jest niewielki ( 2 euro dorosły, 1 euro dziecko) w cenie uwzględnione jest również zwiedzanie małego muzeum – koniecznie go odwiedź. Dzięki tej wizycie dowiesz się jak dawniej prezentował się zamek i dlaczego obecnie jest praktycznie wspomnieniem dawnej świetności.

Warto zarezerwować sobie więcej czasu na to miejsce, mnogość zakamarków i punktów widokowych na miasteczko, kościół i okolicę zapada na bardzo długo w pamięci. Butelka wody szczególnie latem wręcz wskazana wspinaczka po schodach jest wymagająca i męcząca.

Imponujących rozmiarów zamek został wybudowany przez Maurów z końcem XII wieku. Fort ma dość nieregularny kształt wynika to z dostosowania do skały (623 m n.p.m) na której został wybudowany. Przełomem dla miasta było zdobycie zamku w 1327 roku przez armię chrześcijańską pod przywództwem Alfonsa XI. Wyjątkowe położenie fragmentu fortu na skale umożliwiało komunikację świetlną z odległymi zamkami (odbijanie światła za pomocą luster). Zwiedzanie odbywa się bez przewodnika ma to swoje wady, ale przede wszystkim zalety. Sami sobie wyznaczamy tempo eksplorowania terenu. Bywają momenty solidnej wspinaczki jak również gimnastyki po okrągłych nie jednokrotnie stromych, wysokich oraz wąskich schodach. Samo wejść na punkt widokowy w wieży jest dość trudny, ale musicie wiedzieć, że widok z góry na region (360 stopni) jest spektakularny. Minusem tego miejsca jest brak tabliczek informacyjnych, a jeśli już są to praktycznie w języku hiszpańskim. Dla obcokrajowców jest to spore utrudnienie i ciekawi turyści muszą zdobyć wiedzie we własnym zakresie lub poprosić o przewodnik w języku angielskim.

Kilka ujęć z trasy dojścia do samego zamku

Spacerując po miasteczku napotkacie wiele ciekawych rzeźb.
Punkt informacyjny/ kasa biletowa tuż przed wejściem na teren zamku

Fotorelacja z zamku w Olvera

Tymi schodami wyjdziemy na wieżę, z której rozpościera się przepiękny widok miasto oraz region.
Warty uwagi jest również lokalny cmentarz
Makieta miasta

Widoki na okolicę z zamku arabskiego w Olvera

Pasjonaci fortów i pięknych widoków będą usatysfakcjonowani z wizyty w Olvera. Jak widzicie na powyższych zdjęciach pogoda nie była typowo słoneczna dla tego regionu jednakże momentami słońce nie zawiodło i swoimi promykami przedarło się przez gęste chmury. Spacerując po miasteczku w każdej dogodnej dla siebie chwili można przycupnąć w kameralnej kafejce zjeść regionalne i hiszpańskie przysmaki. I przede wszystkim koniecznie trzeba wstąpić do sklepu i nabyć tamtejszą oliwę z oliwek! Kończąc dzisiejszą przygodę na zamku w Olvera chcę zaprosić Was do kolejnego miasteczka ze szlaku białych miast: Zahara de la sierra

Autor

Witam, mam przyjemność powitać Cię na moim blogu. Jestem opiekunem psa terapeutycznego. Ponadto uwielbiam dobre jedzenie i inspirujące widoki za oknem. Rolinko to miejsce, w którym dzielę się pomysłami na kreatywne zabawy z dzieckiem. Rozgość się – będę niezmiernie wdzięczna za dobre słowo w komentarzu jak również konstruktywną krytykę. Każda opinia motywuje mnie do dalszej pracy. Pozdrawiam!

Napisz komentarz